22 czerwca 1996 roku w Ann Arbor, w stanie Michigan grupa członków Ku-Klux-Klanu demonstrowała na ulicach miasta, równolegle w celu wyrażenia swjego przeciwu zebrała się dosyć pokaźna grupa Anty KKK z transparentami. Wśród nich była także 18 letnia Keshia Thomas.
W tem rozległ się głos przez megafon – tu jest jeden z Ku-Klux-Klanu! Zdemaskowany neonazista zaczął uciekać przed motłochem.
Ucieczka nie powiodła się, dorwali go i powalili na ziemię. Wrzeszcząc – zabić nazistę! – okładali mężczyznę drewnianymi trzonkami.
W kierunku mężczyzny wyskoczyła młoda dziewczyna, Keshia Thomas.
W mgnieniu oka rzuciła się całym swoim ciężarem na rasistę. Tłum odskoczył na bok.
– Czułam się, jakby dwa anioły uniosły mnie, a potem moje ciało położyły na tym mężczyźnie – zwierzała się później Keshia.
Bardzo szybko stała się narodową bohaterką, ponieważ uratowała życie mężczyźnie, który najprawdopodobniej nigdy by dla niej tego nie zrobił. A może jednak? Kto to wie. Na ramieniu mężczyzny widać wytatuowane symbole SS.
Nigdy więcej się nie spotkali. Parę miesięcy po swoim bohaterskim wyczynie podszedł do niej młody chłopak i powiedział – Dziękuję. – Za co? – zapytała. – To był mój ojciec.
Źródło: zdjęcia Mark Brunner
http://www.viralnova.com/keshia-thomas/
